A few words about SONY DSC-TX20 & DSC-HX20V

30 marca 2012
Zanim stałam się posiadaczką lustrzanki, działałam na małym kompakcie Sony. Czasami nadal zdarza mi się z niego korzystać, gdyż jest bardzo poręczny ze względu na swoją kieszonkową wielkość.  Nowości Sony robią jednak piorunujące wrażenie, a mój kompakt się do nich nie umywa. Jestem pod szczególnym wrażeniem modelu DSC-TX20 oraz DSC-HX20V.
DSC-TX20 charakteryzuje się przede wszystkim ciekawym dizajnem. Soczyste kolory (czarny, niebieski, pomarańczowy, zielony i różowy) wyróżniają go spośród innych modeli z tej półki.  Jest to maleńki kompakcik o wymiarach  9,6 cm szerokości i 5,62 cm wysokości i zadziwiającej odporności.  Kurz, mróz, uderzenia, a nawet woda nie są mu straszne. Jeśli mamy ochotę na podwodne fotografie z TX20 możemy zanurzyć się nawet na 5 metrów. To naprawdę świetna sprawa! A co jeszcze lepsze, pomimo, że nie jest to lustrzanka, pozwala uzyskać niemalże takie efekty. Myślę, że to idealne rozwiązanie dla osób, które chcą cieszyć się z dobrych jakościowo zdjęć,  bez wcześniejszej zabawy z ustawieniami, czy znajomością obsługi lustrzanki. Wystarczy taki kolorowy maluch i znakomite efekty gwarantowane. To nie jedyna funkcja jaką cechuje się TX20.  Warto wspomnieć np. o Superior Auto Plus, polegającym na rozpoznawaniu typu zdjęcia (portret, makro itp.) i automatycznym dopasowaniu najkorzystniejszych parametrów, dzięki którym uzyskujemy jak najlepsze efekty. Sprawdza się nawet przy słabym świetle czy słabej stabilizacji. Grzechem byłoby nie wspomnieć o możliwości nagrywania w jakości full HD.  I czego chcieć więcej?:)




W modelu DSC-TX20  zachwyciłam się przede wszystkim odbiornikiem GPS. Dobrze jest wiedzieć, gdzie zostały zrobione zdjęcia i filmy. Moduł GPS z kompasem wyświetla naszą pozycję na ekranie, gdy podróżujemy. Dzięki  DSC-HX20V  w domu możemy ponownie przebyć trasę swojej podróży na komputerze, wyświetlając fantastyczne widoki mapy.
Co więcej ten mały aparacik posiada zoom podwajający optyczne zbliżenie 20x do niesamowitego powiększenia 40x,a to wszystko w perfekcyjnej jakości. To fascynujące, że tak małe urządzenie może uzyskać aż takie zbliżenie. Fajnie również jest to, że aparat posiada wiele ciekawych funkcji a przy tym jest prosty w obsłudze. Poza zdjęciami, mamy również możliwość nagrywania filmów Full HD o szybkości 50kl/s . Możemy spacerować, robić zbliżenia, a nagrane przez nas filmy nie są rozmyte. Tak jak jego poprzednik posiada funkcję Superior Auto Plus, dzięki której możemy osiągnąć efekt lustrzanki w prosty sposób.



Więcej informacji o obu modelach znajdziecie na stronie producenta.







"Didn't need to ask"

28 marca 2012
Często zdarza się, że występuję w roli fotografa. Modna Komoda coś o tym wie, w końcu nie raz przekonała się na własnej skórze, że jestem w stanie wytrzymać sporo, a napstrykać jeszcze więcej. W takich sytuacjach wygoda ponad wszystko! Dżinsy prawie jak legginsy są niezastąpione, do tego wygodna bluzka z Oasap, ramoneska, nieśmiertelne botki i możemy działać. Mam jednak nadzieję, że już niebawem pokażę się w nieco elegantszej odsłonie...zamiast spodni może sukienka? Może trochę dziewczęcej koronki? Co Wy na to?:)


bluzka - oasap
spodnie - troll
ramoneska - troll
botki - czas na buty
zegarek - JellyWatch.eu dostępny w tschaikovsky.pl





fot. Cys








I'm looking at you through the glasses...

25 marca 2012
Pierwsze skojarzenie jakie przywodzą mi na myśl okulary, które mam właśnie na nosie to "okulary wariata" :). Być może dlatego tak bardzo je lubię i lubi je również mój tata, który nakazał mi dzisiaj założyć na spacer właśnie tę parę. Nigdy nie sądziłam, że może mu się spodobać takie "coś", ale nie sądziłam również, że będzie moim wiernym kompanem przy zdjęciach. Miłe zaskoczenie, nawet bardzo :)


koszula - f&f
spodnie - h&m / sh
baleriny - blu
okulary - 80's Purple
zegarek - jellywatch.eu dostępny na tschaikovsky.pl










fot. Tata

"I found you in the white"

17 marca 2012
Obok pasteli tej wiosny przewija się również biel. Ja znana ze swojego ponuractwa, postanowiłam, że nie mogę przejść obok niej obojętna. Wskoczyłam więc w białą sukienkę, czarne pantofelki, a wszystko to dopełniłam kołnierzykiem. W takim stroju witałam pierwszy niedeszczowy dzień wiosny (która mam nadzieję nie zmieni zdania i "odwróci się na pięcie" na rzecz deszczowej chandry). Coraz częściej mam ochotę na takie delikatne kombinacje, myślę jednak, że jestem usprawiedliwiona ;)


sukienka - retro me
torebka - sh
kołnierzyk - nagroda / studio pomyslów
zegarek - jellywatch.eu
czółenka - czas na buty






fot. Mariusz B.


"I am ever after you"

11 marca 2012
Jestem wierną fanką tych spódniczek, mam dwie i noszę naprzemiennie. Fajna sprawa gdy coś jest tak uniwersalnego, że można sobie pozwolić na sto różnych odsłon tej samej rzeczy. Pomyślałam sobie dobre zakolanówki nie są złe, z tą spódnicą i obcasami będą wyglądać fajnie, a moje nogi będą smukłe i taaaakie długie...niestety nadal są krótkie i raczej się to nie zmieni, nawet gdybym założyła najfajniejsze zakolanówki na świecie :). Co do bluzki, najlepiej wygląda związana u dołu, jednak na zdjęciach pokazuję również wersję puszczoną swobodnie, wynikającą z mojego niezdecydowania (wiązać? nie wiązać? hmm) :).


spódnica - h&m
koszula - h&m
czółenka - czas na buty
bluzka - oasap
zakolanówki - oasap





fot. Cys

"I pictured you in the sun"

03 marca 2012
COS
Lody roztopione, słońce próbuje przezwyciężyć deszcz, no i w kalendarzu zawitał marzec. Wszystko to oznacza, że przetrwaliśmy zimę i śmiało możemy przywitać wiosnę. Co tu dużo mówić, podoba mi się to co widzę za oknem, może jeszcze wszystko jest szare i ponure, ale nie przeszkadza mi to, a co więcej łącze się z nimi - moja szara bluza idealnie pasuje do szarości ulic. Gościła tu jakiś rok temu (?) jesienią, dziś witam z nią wiosnę. Myślę sobie, że miałam farta zgarniając zbroję z przed nosa innej klientce w moim ulubionym second handzie. Czasami los uśmiecha się również do mnie, a jakże! :)


bluza - COS / sh
spódnica - h&m
t-shirt - h&m
zegarek - jellywatch.eu
czółenka - czas na buty 







fot. Mariusz B.